chwile ulotne jak ulotka tekst

odbierzcie Dzisiejszy Dzied Jak Podarunek cieszcie Si I Obierzcie Na Jutro Kierunek odwacie Si, Zróbcie Ten Krok podnie[cie Wzrok na Razie, Strzabka, Mówib Fokusmok aapi Chwile Ulotne Jak Ulotka ulotne Chwile Bapi Jak Fotka chwile Ulotne Chwytam jak Sygnab Satelita i Ta Rónica nie Kr Po Orbitach lecz Twardo Stpam Po Chodnikach
Ulotka Adres. 64-500 Przyborówko, powiat szamotulski, województwo wielkopolskie. Treść ogłoszenia „Łapię chwile ulotne jak Ulotka” Zwinna, szybka jak strzała ULOTKA – sunia, która przyjechała do nas z Ukrainy jako chudziutki, trzęsący się kłębek marnych kłaczków.
electronik zapytał(a) o 20:12 Kto jest autorem tekstu Paktofoniki "Chwile ulotne"? 0 ocen | na tak 0% 0 0 Odpowiedz Odpowiedzi radzio1910 odpowiedział(a) o 20:13 Fokusdaj naj prosze;D 5 0 BlackAngels odpowiedział(a) o 20:14 Magik,Fokus,Rahim. 5 0 mam 12 lat odpowiedział(a) o 20:16 [LINK]wszystko dobre info Odpowiedź została zedytowana [Pokaż poprzednią odpowiedź] 5 0 buziaq12 odpowiedział(a) o 20:13 paktofonika ? 0 0 blocked odpowiedział(a) o 20:17 Chyba Fokus ; D 0 0 Hoshina. odpowiedział(a) o 16:45 prawdopodobnie Rah albo tego co wiem to Fo chyba tekstów nie pisał. 0 0 Uważasz, że znasz lepszą odpowiedź? lub
Zawsze czułam że jestem innanie potrafię też znaleźć swojego stylu jestem zagubiona gdzieś pomiędzy moimi kochanymi czerwonymi trampkami, dartymi spodniami, a kulturą hh i koszulkami STOPRO. Słucham poczynając od braggi i g-funku poprzez klasyki rocka i japońskie nuty z anime. Lubie zarówno hl gdzie zakładam buty na obcasie
Chwilę mnie nie było. Cóż każdemu może się przytrafić. Powoli zaczynam się przyzwyczajać do dziwnego wklejania polskich znaków w tekst. To nawet i lepiej. Ostatnio zauważyłam, że ogólnie coraz gorzej piszę. Prawda, nie przywiązuję wagi do rodzimych krzaczków, bo przede wszystkim nie muszę ich używać. Koniec narzekania zatem na odrobinę dodatkowej się pochwalić. Uczę się dłubać nowe rzeczy. Tym razem z papieru. Nie tylko gwiazdki, ale rówież trójkąty. Zorientowałam się, że korzystając z dobrodziejstwa większej odrobinę średnicy ładniejsze mi wychodzą te tworki. Nie przeszkadza mi dorabianie trójkątów. Z resztą cały czas jakiegoś koloru mi brakuje. :P Tak sobie pomyślałam, że te trójkątowe ''coś'' świetnie przedstawia się jako jajko wielkanocne. Później zdjęcie zrobię jednego gotowego. Dopiero uczę się składać ''do kupy'' te papierki. Trudno mi ocenić moje własne postępy, nie jestem obiektywna. Nie da tak rady. Idę z prądem, ten nurt nowego tworzenia ciągle mnie gdzieś porywa. W nieokreślone przestrzenie wyobraźni. Chyba tylko wyobraźnia nas potrafi ograniczyć. Jakby się właśnie tak zastanowić, to na to wychodzi. Skoro się nie rozwijamy w tym co robimy, to jak mamy spodziewać się jakiegokolwiek postępu? No tak, można wyjść z założenia, że samo przyjdzie. Ja wychodzę z podobnego z moim paleniem. Też samo przyszło, to i samo pójdzie. od jakichś dwunastu może trzynastu lat. Złożyłam obietnicę, nie jestem pena, jak mi pójdzie... Najważniejsze to mieć całkowite wsparcie najbliższych. Według mnie sami sobie tworzymy przyjazną atmosferę. Raczej już podświadomie wybieramy sobie ludzi, z którymi chcemy lub nie przebywać. Czasem wydaje mi się, że pod tym względem jestem zdecydowanie otępiała. Dosyć często zamykam się przed ludźmi. Dlaczego? Tak już wyszło. Mam na codzień kontakt z człowiekiem. Po co mi kontakt w czasie wolnym od pracy? W sumie po nic. Ale czasami jest fajniej, lepiej, milej i przyjaźniej. Od czasu do czasu trzeba porozmawiać z innym ludziem. Chociażby i tylko po to żeby uzyskać informację o aktualnej twórczości. Zazwyczaj jest to opinia krytyczna, ale ja się takiej krytyki nie boję. A tym bardziej skoro mogę coś poprawić. Jesteśmy ludźmi i mamy prawo do mylenia chyba za chwilkę zrobię kilka zdjęć tych moich nowych cudeniek. Moja polszczyzna mnie załamuje niekiedy. A jestem za leniwa żeby coś z tym zrobić.
Na przykład „łapać chwile ulotne jak ulotka” – czy to w ogóle dobry trop? Na pewno nie jest to mój główny pomysł na poezję, ale muszę przyznać, że zawsze ujmują mnie w literaturze takie impresyjne opisy, łapanie czegoś bardzo ulotnego słowami, to zawsze mocno działa na wyobraźnię.
Jakie są cechy ulotki? Jak ulotka działa na odbiorcę? Blog Jakie są cechy ulotki? Jak ulotka działa na odbiorcę? Najczęściej spotykamy się z nią, kiedy trafia do naszych rąk na ruchliwych ulicach miasta, by po chwili wylądować w koszu na śmieci. Co zrobić, aby jej przygoda z odbiorcą trwała nieco dłużej? Zadania i cechy ulotki W piosence Paktofoniki pt. „Chwile ulotne” pojawia się fragment: „Łapie chwile ulotne jak ulotka”. W tym wersie podkreślono tymczasowość ulotki. Odbiorca bardzo rzadko skupia się na ulotce dłużej niż kilka chwil bo zasadniczo ta forma reklamy to źródło informacji przeznaczone do szybkiego rozpowszechniania. Cechą ulotki jest niewielka objętość. Używa się jej do krótkich informacji o firmie, działalności jakieś instytucji lub jako formy zapowiedzi wydarzenia natury kulturalnej, politycznej albo turystycznej. To także przekaz odnośnie usług lub asortymentu, produktu albo dowolnej oferty, natomiast nadawca oczekuje, że ulotka przyciągnie uwagę odbiorcy i zachęci go podjęcia wskazanego działania. Ulotka musi być prosta i skuteczna? Charakterystyczne jest również miejsce, gdzie ulotka trafia. Są to wspomniane już ulice miast i miejscowości, gdzie bywa kolportowana, rozdawana przez zatrudnioną w tym celu młodzież. Na ulotkę natrafimy także w poczekalniach, sklepach, skrzynkach pocztowych lub klatkach schodowych. To najprostsza, co nie znaczy, że nieskuteczna, forma reklamy. Ulotka składa się zasadniczo z tekstu i grafiki. Największą trudnością dla projektantów ulotek jest optymalne zestawie zawartości, odpowiedni układ ulotki. Chodzi przecież o to, aby odbiorca w jak najkrótszym czasie został poinformowany o tym, na czym zależy nadawcy. Pewne wskazówki odnośnie właściwiej kompozycji ulotki kwantyfikują badania typu eyetracking. Chodzi o ścisłe wyliczenie ile grafiki należy umieścić na ulotce, a jak dużo tekstu. Badania oparte na technice śledzenia wzroku wskazują, że wzrok odbiorcy przyciąga najpierw grafika i jest ona ważniejsza niż tekst. Najwydajniejsza jest prezentacja wizualna zajmująca 3/4 powierzchni reklamy, ale już całościowa, tzn. zajmującą 100 %, osiąga pięciokrotnie gorszą skuteczność (nieco powyżej grafiki zajmującej 1/4). Wiemy jak projektować ulotki! Twarz, synonim sukcesu Duża ilość różnorakich elementów rozprasza uwagę, znaczenie ma także treść grafiki. Ciekawe, iż najbardziej atrakcyjne dla odbiorców są obszary, na których umieszczono ludzkie twarze. Element ten oddziałuje tak mocno, że pozostaje dostrzeżony również wówczas, gdy jest mocno pomniejszony lub zdominowany przez inne części grafiki. Dodatkowo odbiorca najczęściej skupia się na oczach ludzkiej twarzy. Informację tę można skutecznie wykorzystać, aby utrzymać uwagę użytkownika na obszarze, na którym zależy nadawcy. W wypadku tekstu istotne jest maksymalne jego skrócenie oraz powiększenie czcionki. Krótka, zwięzła informacja odpowiada funkcji ulotki, odbiorca zazwyczaj nie ma czasu na dłuższe badanie, dociekanie, o co nadawcy chodzi. Komunikat, interakcja musi zajść natychmiast. Użytkownik skupia wzrok na nagłówku, co odzwierciedla również zasadę dla reklam w Internecie. Oczywiście umieszczając komunikat w obrębie atrakcyjnych wizualnie elementów graficznych zwiększa się szansa na skuteczne działanie ulotki. Logotyp a ulotka Jeżeli nadawcy, poza komunikatem, zależy również na wzmocnieniu świadomości marki, powinien umieścić duży logotyp swojej firmy lub organizacji w górnym lewy lub prawy rogu ulotki, gdzie wzrok użytkownika na pewno spocznie. Z punktu widzenia odbiorcy ważna jest również odpowiednia kolorystyka, bowiem bardziej skłania go do skupienia uwagi kreacja w żywych, intensywnych kolorach, co nie oznacza jednak ferii barw. Komunikat musi pozostać czytelny. Trzeba dodatkowo pamiętać, że wpierw postrzegane są kolory ciepłe a dopiero po nich zimne. Kolorystyka tekstu też ma znaczenie. Litery inne niż czarne szybciej zostaną zauważane, jednak jeśli wersów będzie więcej niż kilka, uwaga odbiorcy zostanie rozproszona. To generalna zasada, o której już wspomniano. Tekst ma być krotki, grafika duża i wyraźna, przekaz jednoznaczny. To zasadniczo główne punkty, założenia, dobrej ulotki. Wystarczy o nich pamiętać, by była skuteczna i przyniosła zamierzony efekt, co oznacza, że wzrok odbiorcy nie prześliźnie się po ulotce, tylko zatrzyma w miejscach określonych przez nadawcę. To także może Cię zainteresować Co to jest infografika? Jakie są rodzaje infografik? Infografika stała się ostatnio bardzo modna i napływa do nas sporo zapytań o to, jakie są rodzaje i o czym należy pamiętać przy projektowaniu. Czas odświeżyć nieco wiedzę, dlatego zaktualizowałam artykuł z 2015 roku! Sprawdź co to jest infografika, jaka jest jej historia i kiedy stosować każdą z nich! Zapraszam do lektury! Co to jest infografika? Według projektanta Johna Caserta, z Rode Island School of Design definicja brzmi następująco: infografika jest obrazem objaśniającym i przekazując Karolina Bis 21 maja 2015 Jak zaprojektować logo? Zasady i pomysły! Jakie logo jesteś w stanie zapamiętać? Jakie zapada Ci w pamięć na tyle, żeby potem od razu kojarzyć je z jedną, konkretną marką? Ludzie zadziwiająco często szukają odpowiedzi na pytanie, jak stworzyć znak graficzny dla siebie albo firmy? Sprawa bywa trudna, bo zaprojektowanie skutecznego emblematu, stawia przed twórcą szereg, często niełatwych, wymagań. Czy do jego stworzenia potrzebujesz profesjonalnego grafika? Z pozoru nie! Czy radzimy, aby jednak skorzystać z jego pomocy? Jak najbardziej ta Michał Płomiński 3 marca 2021 Najlepsze darmowe stocki fotograficzne - nasze TOP 10 Opowiem Ci trochę o stockach fotograficznych - co to jest? Jakie są rodzaje licencji i jak z nich korzystać. Przygotowałem również subiektywną listę 10 najlepszych darmowych stocków fotograficznych, z których bez obaw możesz pobierać materiały na licencji CC0! Co to są stocki fotograficzne? Stock to swego rodzaju bank zdjęć, w którym wykupisz lub pobierzesz za darmo, interesujące Cię materiały graficzne, fotografie, pliki audiowizualne. Są to więc nie tylko darmowe bazy fotografii, ale Michał Płomiński 26 marca 2015
\n \n \n \n\n\n\nchwile ulotne jak ulotka tekst
W życiu człowieka bywają chwile, kiedy nie wie, co ze sobą zrobić i dokąd pójść, a cała przyszłość wydaje się być jedynie czarną pustką. I bynajmniej nie interesuje cię, co w tej pustce znajdziesz. Jacek Piekara, Alicja więcej.
Chwile Ulotne – Tekst Albo Inaczej. Materiały promocyjne ( klip do „mówią mi” to szczególny projekt, zrealizowany w zakładzie. Wyróżniamy się unikalnymi interpretacjami tekstów, które pozwolą ci na dokładne zrozumienie przekazu twoich ulubionych piosenek. Albo Inaczej 2 Chwile ulotne YouTube from Zamów dostawę do dowolnego salonu i zapłać przy odbiorze! Przeczytaj recenzję albo inaczej 2. Wiosna, a wieczory tak niesamowicie gorące, letnie. Sprawdź O Czym Jest Tekst Piosenki Chwile Ulotne Nagranej Przez Albo Inaczej. Pierwsze wydanie albo inaczej spotkało się. Wiosna, a wieczory tak niesamowicie gorące, letnie. Zamów dostawę do dowolnego salonu i zapłać przy odbiorze! Albo Inaczej 2 Produced By. Na znajdziesz najdokładniejsze tekstowo tłumaczenia piosenek w polskim internecie. Justyna święs (tekst fisz) 8. Tym razem za interpretacje klasyków polskiego rapu. Wybrany W 2002 Roku Przez Stacje Viva Jako Najlepszy Hiphopowy Kl. Gdzieś na dnie szuflady znalazłam album. Na znajdziesz najdokładniejsze tekstowo tłumaczenia piosenek w polskim internecie. Rap song 2019,swagman bike rack,ostatnia miłość na ziemi,cast stones,rapid action battalion,feat. Sprawdź O Czym Jest Tekst Piosenki Chwile Ulotne Nagranej Przez Albo Inaczej. Zawiałow, nykiel i zalewski w interpretacjach klasyków rapu. Na co ci to, nos, sznurowadła, abandoned stories, let's play birds, top tracks: Krzysztof zalewski (tekst numer raz) 12. Sprawdź Interpretacje, Tłumaczenia I Teksty Piosenek Z Albumu Albo Inaczej 2. Chodź ze mną lyrics [tekst piosenki chodź ze mną]. „mówią mi” to kolejny singiel promujący album albo inaczej 2. View all credits 1 5.
[Zwrotka 1] Chwila, zrobię tylko check tu na majku One, two, jakieś dzisiaj flow jest bez hajpu Jak w banku masz to, gdy legenda się zrodziła Chwile ulotne jak ulotka,
Wierzę w to, że książki mają moc. Że trafiają w nasze ręce w odpowiednim momencie, by coś nam uświadomić, zwrócić na coś naszą uwagę. Oczywiście nie zawsze tak się dzieje, jest bowiem cała masa książek zupełnie nieistotnych. Ale jeśli trafisz na „TĘ” właściwą, po prostu to czujesz. Tak było ze mną i z „Zorkownią”. Nie była to łatwa lektura. Czytałam ją prawie miesiąc, czasem odkładając na kilka dni, ale śmiało mogę ją nazwać lekturą mądrą i „życiową”. Taką, która na długo zapada w pamięć. „Zorkownia” to zapiski z życia w hospicjum. Prowadzi je Agnieszka Kaluga, pracująca tam wolontariuszka, która w krótkich opowiadaniach-obrazkach przedstawia nam swoich kolejnych pacjentów. Każdemu z nich poświęca stronę, maksymalnie kilka. Jestem pewna, że chciałaby poświęcić więcej, ale w hospicyjnym życiu jest to nierealne. Czas odliczany jest tu bowiem zupełnie inaczej niż „na zewnątrz”. Bardziej dniami niż latami… Wolontariusz jest dla pacjentów kimś w rodzaju przyjaciela od rzeczy ostatnich. Ostatniego słowa, ostatniej rozmowy, ostatniego papierosa. Bardzo spodobało mi się to, że Agnieszka Kaluga niczego nie oceniała. Ani relacji umierającego z rodziną, ani wielu fizycznych aspektów śmiertelnych chorób (dla niej odleżyny to po prostu „niepiękny widok”). To, co zauważyłam od razu, to wyjątkowo „lekkie pióro” autorki. Opisuje hospicyjny świat bardzo klimatycznie (trochę jak Éric Emmanuel Schmitt), czasem urywa zdania, czasem wplata w tekst wiersze Szymborskiej. Spośród wszystkich przedstawionych przez nią historii, chyba najbardziej wzruszyła mnie historia Gosi, młodej umierającej na raka matki, która ostatkiem sił pisze list do swojej małej córki Weroniki. Zapamiętałam też chorego Joachima, dla którego autorka nazrywała kwitnącej koniczyny. I Czesia, którego przez cztery godziny trzymała za rękę, kiedy rozpaczał po śmierci żony. Śmierć, śmiertelne choroby, utrata władzy nad własnym ciałem to tematy pojawiające się w książce nieustannie. Co ważne, Agnieszce Kaludze udaje się o nich pisać w piękny, trochę impresjonistyczny sposób, a jednocześnie unikać nadmiernego patetyzmu. Dlatego polecając jej książkę, postaram się też zakończyć niepatetycznie. Napiszę tylko, że warto ją przeczytać, by uświadomić sobie, jak wiele nieszczęść jest na świecie. I zwyczajnie docenić to, co się ma. Cytaty: „Nic do stracenia, gdy wszystko do stracenia”. „Najważniejsza jest obecność”. „Obiecuję, że dam sobie radę, że nie utonę. Tylko miłość daje tę siłę, tę pewność”. „Goni mnie dzień, goni mnie życie”. „Tyle można zrobić. Tyle jeszcze można zrobić. W głowie kiełkuje kolejny pomysł” „Ktoś mi bliski powiedział, że rzeczy mają tendencję do układania się”. „Niewiele rzeczy da się zaplanować. Niewiele ważnych”. „Tu i teraz, życie takie, jakie jest”. Tytuł: „Zorkownia” Autor: Agnieszka Kaluga Wydawnictwo: Znak Data wydania: 17 lutego 2014 Ilość stron: 288 Moja ocena: 9/10
Łapię chwile ulotne jak ulotka. 23 października 2015. Tyle piszę o trudach macierzyństwa, o rozczarowaniach, o braku lukru, obalaniu mitów. Że nic nie
Tekst piosenki: Chwile ulotne Teskt oryginalny: zobacz tłumaczenie › Tłumaczenie: zobacz tekst oryginalny › Nie ufam nikomuKocham tylko tych, co na to zasłużyliJeszcze nie szeleszczę kasą, tak jak klasą z winyliWięc nie przepuszczę żadnej chwili, gdyż żyję na kreskęW każdą chwilkę wbijam szpilkę, jak pinezkę w deskęŻycie jem jak MilkęBowiem wiem, że jestem lśnieniem i oka mgnieniemŻe będę wspomnieniemZa pozwoleniem, sprawdź toZanim schowasz dzień pod powiekamiPowiedz, co z twoimi niepozałatwianymi sprawami?Czasami wręcz zasysam otoczenie moimi receptoramiZachwycam się chwilami, jak dobrymi produkcjamiFilm na siatkówce zdobywa nagrodę GrammyZa brak porównania z celuloidamiMomentami pomiędzy oddechamiŻycie falami tsunamiZalewa doznaniami i bodźcamiRazem z chłopakami chodzimy po mieścieKilkanaście centymetrów ponad chodnikamiTaktowani przez Wat tysiąc dwieściePrzygniatani problemami, ciągle na podeścieZ mikrofonami w ciągłym manifeścieWeźcie sprawdźcie toBo to widać w każdym geścieJesteście, więc zauważcie to nareszcieOdbierzcie dzisiejszy dzień jak podarunekCieszcie się i obierzcie na jutro kierunekOdważcie się, zróbcie ten krok, podnieście wzrokNa razie, strzałka, mówił FokusmokŁapię chwile ulotne jak ulotkaUlotne chwile łapię jak fotkaChwile ulotne chwytam, jak sygnał satelitaI ta różnica - nie krążę po orbitachLecz twardo stąpam po chodnikachChcę żyć aktywnie nim wyciągnę kopytaJest pewna dewiza, którą znam: Carpe diemUznają ją ludzie, z którymi gramO tym wiemZ każdym dniem łapię chwile ulotne jak motyleNa stałeKoduję we fragmentach bądź całeZapamiętałem już ich bez likuWszystkie mam w sobie, żadnej w pamiętnikuZaś w notatniku bądź w kalendarzykuNotuję zadania i termin wykonaniaZgrozaGandzia zostawia ślady jak sanek płozaMa pamięć zawodna jak prognoza - to sklerozaPoza tym istnieje sprawnych komórek dozaChwile przychodzą tam, jak koza do wozaRaz łapię chwile te słodziutkie, choć krótkieInnym razem te bezpowrotne i ulotneŁapię chwile ulotne jak ulotkaUlotne chwile łapię jak fotkaŻycie nasze składa się z krótkich momentówCudownych chwil, czy przykrych incydentówNiczego nie przegapię, wszystkie je łapięKorzystam z talentu, przelewam go na papierWięc łapię chwile ulotne jak ulotkaUlotne chwile łapię jak fotkaDbam, by chwile ulotne jak notkaNie uleciały jak ulotna plotkaW niepamięćKażdy gest i każde zdanieObrazy przed oczami zawieszone jak na ścianieTe w ramieTo jedno co na pewno zostanieReszta przeminie jak znoszone ubranieDwadzieścia lat minęło jak jeden dzieńNie masz co wspominać? Lepiej swe życie zmieńPóki czas nie czeka na nasWięc zaśpiewaj jeszcze razMamy po dwadzieścia latPrzed sobą cały świat, przed sobą cały życia szmatWięc jestem rad z każdego poranka i wieczoruDawno już dokonałem wyboruI jestem dyspozytorem własnych torówSpełniam się w muzyce hardcore'uI wiem, że wspomnienie nigdy nie zginieTak jak wspomnienie po pierwszej dziewczynieJak czasy podstawówki: zbite butelki, ubite lufkiStarte zelówki w podróżyPolowanie na chwile się nie dłuży, się nie nużyŁapię chwile ulotne jak ulotkaUlotne chwile łapię jak fotka Brak tłumaczenia! Pobierz PDF Słuchaj na YouTube Teledysk Informacje Paktofonika (PFK) – polski zespół hip-hopowy z Katowic i Mikołowa, powstały w 1998 r. Został rozwiązany wiosną 2003 roku. Powstanie zespołu wiąże się z rozłamem wewnątrz zespołu Kaliber 44 - podczas nagrywania drugiej płyty "W 63 minuty dookoła świata", odszedł z niego Magik. W tym samym czasie Rahim opuścił zespół 3xKlan. Niedługo potem pojawił się Fokus z propozycją nowego składu i jeszcze w 1998 roku powstaje Paktofonika. Zespół początkowo istniał jako formacja pół-amatorska. Read more on Słowa: brak danych Muzyka: brak danych Rok wydania: brak danych Płyta: brak danych Ostatnio zaśpiewali Inne piosenki Paktofonika (5) 1 2 3 4 5 0 komentarzy Brak komentarzy
\n\n \nchwile ulotne jak ulotka tekst
ALBUM ALBO INACZEJ 2: 💽 ZAMÓW: http://sklep.alkopoligamia.com/produkt/albo-inaczej-2-cd/🎧 POSŁUCHAJ: http://www.soundline.biz/AlboInaczej2____https://www
,,Łapię chwile ulotne jak ulotka ulotne chwile łapię jak fotka". Tak wiele jest chwil wartych zapamiętania. Ja chwytam je na każdym kroku, każdy krok zdaje się mieć jakieś znaczenie. Bo wiem, że zaprowadzi mnie do Ciebie. Dziś wydajesz mi się tak bliski, poprzez swoje zdjęcia. Wróciłeś i znów rzuciłeś się w wir pracy. Wstawiłeś piękne zdjęcia kaczeńców, modrego jeziorka, wiewiórki i najważniejsze - siebie. Tym mnie ująłeś, bo to zdjęcie góruje ponad wszystkim. Tak dobrze jest zobaczyć miłą, znajomą twarz. Tak wspaniale jest zobaczyć znów Ciebie, chcę mieć ten obraz pod powiekami i mam. Tak mało potrzeba do szczęścia. Ty wiesz, jak sprawić mi radość. Dobrze, że już jesteś. Dzisiaj padał śnieg, całkiem spory. Ale mamy marzec. Choć takiej zawiei chyba nikt się nie spodziewał. Stałam akurat w kolejce do kasy, kiedy porządnie sypnęło tak, że i ja nie mogłam w to uwierzyć. Zapewne domyślasz się, jak wracałam do domu, z zakupami, z kapturem nasuniętym na głowę. Tak, ale mam m. in. moje ulubione truskawki. Wiesz Zenku, znowu mnie zachwyciłeś, ale o tym już pisałam i to oczywista oczywistość. Już przyzwyczaiłeś mnie do tego, że każde Twoje zdjęcie to prawdziwa sztuka. Tylko u Ciebie takie oglądam i czuję się z tego powodu wyróżniona. Chociaż masz tak wielu czytelników i oglądających, to ja czuję się wręcz zaszczycona, mogąc czasami zamieścić pod nimi kilka słów. Bo Ty nie pozostawisz żadnego bez odpowiedzi; domyślam się, że to kosztuje wiele czasu i sił. Tak, jesteś wspaniałym Fotografem, który każdego dnia pokazuje mi swoje piękno i zachwyt otaczającym światem. Każde zdjęcie wydaje się takim maleńkim diamencikiem i dopiero kiedy występują razem lśnią pełnym blaskiem. Uczysz mnie Zenku jak z każdej chwili wydobywać piękno. Wiem, że ważne tu jest światło i jeszcze wiele czynników, o których nie mam pojęcia. Jednak to wszystko razem zachwyca. I pewnie już nieraz to słyszałeś, że jesteś Czarodziejem. W każdym razie ja tak Cię odbieram, bo robisz coś wyjątkowego. Teraz już żegnam się z Tobą, ale nie przestanę o Tobie rozmyślać. Chciałabym być znów tak blisko, poprzez naszą rozmowę. Dobrego wieczora i cudnej nocy, przynoszącej tylko dobre i spokojne sny. A dzisiaj mi się śniłeś i towarzyszyło mi takie uczucie zadowolenia, bo mówiłeś do mnie i uśmiechałeś się do mnie... Tak, było pięknie. Piękna Zenku, piękna jak najwięcej. W Twoim świecie i w moim, w naszym...
\n \n \n\n\n \nchwile ulotne jak ulotka tekst
Więzi społeczne to relacje i zależności wiążące jednostkę z grupą, zbiorowością, ośrodkami kontroli społecznej lub inną jednostka. Czynnikiem łączącym jednostki jest świadomość przynależności do grupy oraz poczucie wspólnoty interesów i wartości. Istotnym elementem wzmacniającym więzi społeczne jest identyfikacja
Tekst piosenki: [Magik] Życie nasze składa się z krótkich momentów Cudownych chwil, czy przykrych incydentów Niczego nie przegapię, wszystkie je łapię Korzystam z talentu, przelewam go na papier Więc łapię chwile ulotne jak ulotka Ulotne chwile łapię jak fotka Dbam, by chwile ulotne jak notka Nie uleciały jak ulotna plotka W niepamięć Każdy gest i każde zdanie Obrazy przed oczami zawieszone jak na ścianie Te w ramie To jedno co na pewno zostanie Reszta przeminie jak znoszone ubranie Dwadzieścia lat minęło jak jeden dzień Nie masz co wspominać? Lepiej swe życie zmień Póki czas nie czeka na nas Więc zaśpiewaj jeszcze raz Mamy po dwadzieścia lat Przed sobą cały świat, przed sobą cały życia szmat Więc jestem rad z każdego poranka i wieczoru Dawno już dokonałem wyboru I jestem dyspozytorem własnych torów Spełniam się w muzyce hardcore'u I wiem, że wspomnienie nigdy nie zginie Tak jak wspomnienie po pierwszej dziewczynie Jak czasy podstawówki: zbite butelki, ubite lufki Starte zelówki w podróży Polowanie na chwile się nie dłuży, się nie nuży Chwile ulotne synku były i zniknęły tak jak ja Ref: Chwile ulotne łapię jak gdyby nigdy nic ulotne chwile przyszły i znikły dziś Chwile ulotne łapię jak fotka łapię chwile ulotne jak ulotka x4 2. Chwile ulotne przyszły i znikły dziś wraz ze mną pozamykały się wszystkie i okna i wszystkie drzwi prysłem już dawno wraz z nimi z chwilami ulotnym które przeminęły i nie ufam nikomu kocham tylko tych co na to zasłużyli oni zasłużyli ja nie ja przeminę jak chwile ulotne przeleciały te 3 lata szybko gdzieś tam w niebie jest ktoś przy nas blisko czuję się jakbym upadł nisko upadam potem wstaję się podnoszę się częścią boga się ostałem ej nie mam więcej tu nic do powiedzenia MikruSa teraz kolej mówię wam do widzenia pojawiam się i znikam jak eM A Gie I Ka w mym sercu gra ciągle od kilku lat paktofonika i choć już po fakcie poznałem ich muzykę to czuję się jakbym po narodzinach słyszał ich zajebistą lirykę ich muzyka ciągle do nas trafia niestety to przeminęło nie jak ruska mafia łapmy chwile ulotne siostry i bracia zróbcie to z nami czyli mega wielki hałas bo z czasem może być za późno z czasem to przeminie bracie twoje życie na próżno Dodaj interpretację do tego tekstu » Historia edycji tekstu
Więc łapię chwile ulotne jak ulotka Ulotne chwile łapię jak fotka Dbam, by chwile ulotne jak notka Nie uleciały jak ulotna plotka W niepamięć Każdy gest i każde zdanie Obrazy przed oczami Zawieszone jak na ścianie
numer podkładu: 2647 Paktofonika OpisKawałek jednego z pierwszych polskich składów hip - hop. W stosunku do późniejszych nieco surowy, ale może za to bardziej "ortodoksyjny": "Życie nasze składa się z krótkich momentów Cudownych chwil czy przykrych incydentów Niczego nie przegapię Wszystkie je łapię Korzystam z talentu Przelewam go na papier Więc łapię chwile ulotne jak ulotka..." Fragment tekstu:CHWILE ULOTNE - Paktofonika Nie ufam nikomu Kocham tylko tych co na to zasłużyli Jeszcze nie szeleszczę kasą Tak jak klasą z winyli Więc nie przepuszczę żadnej chwili Gdyż żyję na kreskę W każdą chwilkę wbijam szpilkę Jak pineskę w deskę Życie jem jak Milkę Bowiem wiem że jestem lśnieniem I okamgnieniem Że będę wspomnieniem Za pozwoleniem, sprawdź to Zanim schowasz dzień pod powiekami Powiedz co z twoimi nie pozałatwianymi sprawami Cza...
\n chwile ulotne jak ulotka tekst
W drukomat.pl do wyboru masz następujące formaty ulotek: Ulotki zwykłe: A3, A4, A5, A6, DL oraz kwadrat. Ulotki składane: A3, A4, A5, A6 (pion i poziom), DL (pion i poziom) oraz kwadrat. Wybierając format ulotki skoncentruj się na przekazie oraz ilości informacji, jaka ma znaleźć się w tym materiale promocyjnym.
25 maja 2014 roku, godz. 00:14 0,0°C 24 stycznia 2010 roku, godz. 19:12 0,1°C 14 kwietnia 2010 roku, godz. 12:09 40,3°C 30 czerwca 2010 roku, godz. 18:12 23,3°C 18 lipca 2010 roku, godz. 14:09 110,3°C 25 września 2010 roku, godz. 00:12 162,7°C 21 lutego 2011 roku, godz. 11:11 16,4°C 8 maja 2013 roku, godz. 18:30 8,6°C 22 września 2013 roku, godz. 00:57 20,7°C 11 listopada 2013 roku, godz. 22:02 5,1°C 23 września 2014 roku, godz. 22:31 53,2°C 7 kwietnia 2015 roku, godz. 11:46 10,1°C 9 października 2015 roku, godz. 20:40 6,3°C 15 października 2016 roku, godz. 16:30 5,3°C 5 listopada 2021 roku, godz. 14:03 53,7°C Wyszukiwarka Gdyby tylko owoc Twoich przemyśleń zechciał się skrystalizować w postaci aforyzmu, wiersza, opowiadania lub felietonu, pisz. W przeciwnym razie godnie milcz.
  1. Աпогл си сноթупр
    1. Ещዙጊоме ጺучωгло աξ ድибриሽе
    2. Звθվ фюлዕጊ ися
  2. Էб ջобուሪո зиዢуն
  3. Сիσθна լιтр γиአըጫи
Łapię chwile ulotne jak ulotka Ulotne chwile łapię jak fotka Życie nasze składa się z krótkich momentów Cudownych chwil czy przykrych incydentów Niczego nie przegapię Wszystkie je łapię Korzystam z talentu Przelewam go na papier Więc łapię chwile ulotne jak ulotka Ulotne chwile łapię jak fotka Dbam, by chwile ulotne jak notka Nie uleciały jak ulotna plotka W niepamięć
TEKSTY WEDŁUG WYKONAWCÓW [ ostatnia aktualizacja: 12:29 ] [ A ] [ B ] [ C ] [ D ] [ E ] [ F ] [ G ] [ H ] [ I ] [ J ] [ K ] [ L ] [ M ] [ N ] [ O ] [ P ] [ Q ] [ R ] [ S ] [ T ] [ U ] [ V ] [ W ] [ X ] [ Y ] [ Z ] [ Pozostałe ] Paktofonika - Chwile ulotne dodał: kuba czytano: 4688 razy [ Pokaż znajomemu ] [ Zgłoś błšd ] [ brak tłumaczeń ] [ brak tabulatur ] Nie ufam nikomu Kocham tylko tych co na to zas?u?yli Jeszcze nie szeleszcz? kas? Tak jak klas? z winyli Wi?c nie przepuszcz? ?adnej chwili Gdy? ?yj? na kresk? W ka?d? chwilk? wbijam szpilk? Jak pinesk? w desk? ?ycie jem jak Milk? Bowiem wiem ?e jestem l?nieniem I okamgnieniem ?e b?d? wspomnieniem Za pozwoleniem, sprawd? to Zanim schowasz dzie? pod powiekami Powiedz co z twoimi nie poza?atwianymi sprawami Czasami wr?cz zasysam otoczenie moimi receptorami Zachwycam si? chwilami jak dobrymi produkcjami Film na siatkówce zdobywa nagrod? Grammy Za brak porównania z celuloidami Momentami pomi?dzy oddechami ?ycie fala mi tsunami Zalewa doznaniami i bod?cami Razem z ch?opakami chodzimy po mie?cie Kilkana?cie centymetrów ponad chodnikami Taktowani przez dwa tysi?c dwie?cie Przygniatani problemami Ci?gle na pode?cie Z mikrofonami w ci?g?ym manife?cie We?cie sprawd?cie to Bo to wida? w ka?dym ge?cie Jeste?cie, wi?c zauwa?cie to nareszcie Odbierzcie dzisiejszy dzie? jak podarunek Cieszcie si? i obierzcie na jutro kierunek Odwa?cie si?, zróbcie ten krok Podnie?cie wzrok Na razie, strza?ka, mówi? Fokusmok ?api? chwile ulotne jak ulotka Ulotne chwile ?api? jak fotka Chwile ulotne chwytam Jak sygna? satelita I ta ró?nica Nie kr??? po orbitach Lecz twardo st?pam po chodnikach Chc? ?y? aktywnie nim wyci?gn? kopyta Jest pewna dewiza któr? znam Carpe diem Uznaj? j? ludzie, z którymi gram O tym wiem Z ka?dym dniem ?api? chwile Ulotne jak motyle Na sta?e Koduj? we fragmentach b?d? ca?e Zapami?ta?em ju? ich bez liku Wszystkie mam w sobie ?adnej w pami?tniku Za? w notatniku b?d? w kalendarzyku Notuj? zadania i termin wykonania Zgroza Gandzia zostawia ?lady jak sanek p?oza A pami?? zawodna jak prognoza To skleroza Poza tym istnieje sprawnych komórek doza Chwile przychodz? tam jak koza do woza Raz ?api? chwile Te s?odziutkie cho? krótkie Innym razem te Bezpowrotne i ulotne ?api? chwile ulotne jak ulotka Ulotne chwile ?api? jak fotka ?ycie nasze sk?ada si? z krótkich momentów Cudownych chwil czy przykrych incydentów Niczego nie przegapi? Wszystkie je ?api? Korzystam z talentu Przelewam go na papier Wi?c ?api? chwile ulotne jak ulotka Ulotne chwile ?api? jak fotka Dbam, by chwile ulotne jak notka Nie ulecia?y jak ulotna plotka W niepami?? Ka?dy gest i ka?de zdanie Obrazy przed oczami Zawieszone jak na ?cianie Te wrami? To jedno co na pewno zostanie Reszta przeminie jak znoszone ubranie Dwadzie?cia lat min??o jak jeden dzie? Nie masz co wspomina?? Lepiej swe ?ycie zmie? Póki czas Nie czeka na nas Wi?c za?piewaj jeszcze raz Mamy po dwadzie?cia lat Przed sob? ca?y ?wiat Przed sob? ca?y ?ycia szmat Wi?c jestem rad Z ka?dego poranka i wieczoru Dawno ju? dokona?em wyboru I jestem dyspozytorem w?asnych torów Spe?niam si? w muzyce hard core'u I wiem, ?e wspomnienie nigdy nie zginie Tak jak wspomnienie o pierwszej dziewczynie Jak czasy podstawówki Zbite butelki, ubite lufki Starte zelówki w podró?y Polowanie na chwile si? nie d?u?y, si? nie nu?y ?api? chwile ulotne jak ulotka Ulotne chwile ?api? jak fotka Wszelkie prawa do umieszczonych tekstów majš ich autorzy. Udostępniany tekst jest wyłšcznie do celów edukacyjnych. Copyright © 2006
\n \n chwile ulotne jak ulotka tekst
"Łapię chwile ulotne jak Ulotka". Zwinna i szybka jak strzała ULOTKA - sunia, która przyjechała do nas z Ukrainy jako chudziutki, trzęsący się kłębek marnych kłaczków. Dziś to radosna, pełna pozytywnej energii i radości życia dziewczynka. Jest zgodna z psimi koleżankami, kolegami i kotami również. Urodziła się pod koniec
Wczoraj czas cofnął się dla mnie o jakieś 8 lat. Wszystko to za sprawą E. która opowiedziała mi o „profesjonalnym” wywiadzie z bogami okresu pacholęctwa mojej młodości. Włączyłem „Kinematografie” i od razu przypomniałem sobie swój pierwszy kontakt z Paktofoniką. Płytę PFK kupiłem przez przypadek pożyczyłem koledze „Devil’s Night” D12, a odzyskałem tylko pieniądze bo płyta się rozpłynęła. Gdy pojechałem odkupić D12 okazało się, że już nie ma, ale sprzedawca zaproponował mi płytę jakiejś nieznanej formacji. Pierwszy , ale nie ostatni, raz kupiłem płytę bo miała fajną okładkę:) Pamiętam jak dziś, grudniowe popołudnie, za oknem śnieg i dźwięk włączanego kinematografu, za chwile głęboki głos Fokusa wyjaśniający czym jest Paktofonika i już mnie kupili. Jeszcze tego samego wieczora wysłuchałem tej płyty 3 razy, a po tygodniu znałem wszystkie teksty na pamięć. Wczoraj przypomniało mi się to wszystko; i te pojedynki z Dźwiedziem na znajomość tekstów PFK, i te zmiany motta życiowego, z buńczucznego „Nawet jeśli wszyscy już w ciebie zwątpili / Pokaż że się mylili / Nie czekaj ani chwili dłużej / Życie to nie zawsze droga na niej róże”. Przez depresyjne „Witam Cię dniu z poziomu fotela / Z wnętrzy M3 / Witam cię, dniu niewdzięczny / Tu po tej drugiej złej stronie tęczy / Witam bez kwiatów naręczy / Bez zastrzeżeń / Dzień, który przede mną piętrzy, jeszcze większy cień nad światem wewnętrzny”. Aż po późniejsze „Nie ufam nikomu / Kocham tylko tych co na to zasłużyli”. Pamiętam słowa T. „To tylko moda, za rok nie będziesz o tym pamiętał”. Często mówiąc te słowa miał rację, ale w tym przypadku bardzo się pomylił. Bo Paktofonika to nie jest zwykły zespół: właśnie trwają prace do filmu o PFK, Paktofonika „Ostatni Koncert” była pierwszym Hip Hopowym DVD. Pozostają kultowi dla fanów Hip Hopu w Polsce, choć nagrali zaledwie 2 płyty (nie licząc dwóch EP-ek). Dla mnie ta płyta ważna jest jeszcze z jednego powodu, chcąc zaimponować E. zaśpiewałem na karaoke „jESTEM bOGIEM”, wtedy nie wiedziałem jeszcze, jak bardzo nie lubi Hip Hopu… Ale cel osiągnąłem:)…
Songs That Sample Chwile ulotne. Nie czas odchodzić (Halun Remix) PWRD (2011)Read the lyrics. Wideoteka. Jeden Osiem L (2003)Read the lyrics. Styl, rap, bit, pasja.
zapytał(a) o 15:05 "łapie chwile ulotne jak ulotka" co to znaczy ? ;D Dan NAJ ;D Odpowiedzi blocked odpowiedział(a) o 15:07 Sie spytaj wykonawców tej piosenki...Łapie-zachowuje w jak ulotka-uciekające,mijające te chwile są dobra,miłe itp. xeenaa odpowiedział(a) o 15:07 To fragment piosenki Paktofoniki "Chwile ulotne".Chodzi tu o zapamiętywanie dobrych i pozytywnych chwil, a odrzucanie z myśli wszystkich złych chwil, wspomnień tudzież plotek. Uważasz, że znasz lepszą odpowiedź? lub
Ten wpis został opublikowany w kategorii Art, Człowiek, Kobieta, Kultura, Poezja, Sztuka i oznaczony tagami chwile ulotne, człowiek, podróż, wiersze. Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika. Zobacz wpisy
Tyle piszę o trudach macierzyństwa, o rozczarowaniach, o braku lukru, obalaniu mitów. Że nic nie przychodzi łatwo, że pojawia się tęsknota za tym, co było, za normalnością, za rzeczywistością sprzed dziecka. Można pomyśleć – nieczuła czarownica, zła baba. Jakie ona ma relacje z dzieckiem?! A prawda jest taka, że wszystkie te gorsze momenty to tylko ułamek czasu, bo nie ma dnia, żeby mój synek mnie nie rozczulał. Więc jestem mu winna sprostowanie – macierzyństwo ma w sobie również i lukier, całą masę lukru. Wystarczy się na chwilę zatrzymać, zastanowić i chodzi mi o taki lukier jak w reklamach mleka modyfikowanego i jaki pokazują nam sexy-mamy celebrytki, wiecznie zwarte i gotowe do boju, zawsze w pełnym makijażu. Mówię o tych codziennych, małych, słodkich i często śmiesznych chwilach, kiedy maluch po prostu rozkłada mnie na łopatki i totalnie wygrywa z moim zdrowym pierwsza: ketchupKto, ja się pytam, no kto mu powiedział lub pokazał, że kawałek ciasta drożdżowego od pizzy macza się w ketchupie, po czym wsadza do buzi i gryzie? Mały obserwator musiał kiedyś nas przyczaić – a przecież nie robimy tego często (ostatecznie trzeba trzymać linię!) – i otworzyć sobie odpowiednią szufladkę z tą wiedzą w momencie, kiedy zasiedliśmy we trójkę do wspólnej pizzy. A ja, zamiast jeść, leżałam i kwiczałam. Stary malutki!Chwila druga: uchoChodzi, marudzi, jęczy, zawodzi, nudzi mu się. Chwila ciszy. Wiem, że coś kombinuje, ale celebruję ten moment, bo wreszcie mogę odpocząć od ciągłego stękania. Po chwili przychodzi, jeszcze na niego nie patrzę, grzebie mi w uchu. Zniecierpliwiona pytam: co znowu? Co mi tu grzebiesz? Czego znowu ode mnie chcesz? Patrzę, a on ma w ręku mój kolczyk. Bo widział, jak mamusia zakłada kiedy gdzieś wychodzi, i on też chciał mi ten kolczyk założyć! Absolutny trzecia: śmietnikSprzątam kuchnię, jestem zajęta, mały szwędacz gdzieś tam zwiedza mieszkanie. Mam otwartą szafkę ze śmietnikiem, zapominam o niej. Nagle jak spod ziemi wyrasta szwędacz i oczywiście, jako że zmywarka akurat jest zamknięta, dopada do kosza na śmieci. Co robisz? – pytam – Nic nie wyciągaj! Zostaw to! Nie rusz! – stała litania. Nachylam się do niego, żeby go stamtąd wyciągnąć, i co widzę? Moje dziecko przyniosło wymiętoloną chusteczkę. Żeby ją wyrzucić. Do śmietnika. Czasami w beznadziejny sposób brak mi wiary. W siebie i w wszystkie te inne momenty, kiedy w dzikim pędzie wieczornego szaleństwa ja myślę, że on znowu przyładuje mi czymś w głowę albo zrzuci okulary, a on po prostu się do mnie przytula. Kiedy bierze moje buty i próbuje założyć je sobie na nogę. Kiedy chwyta za krople do nosa i przykłada je sobie… do nosa. Kiedy sam sobie myje brzuch i buzię, albo szoruje zęby, kiedy mu mówię „Zrób szuru-buru!”. Kiedy przychodzi do mnie z moim dezodorantem, podnosi sobie bluzkę i przykłada go do brzucha. I mogłabym tak jeszcze długo wymieniać, bo nie ma dnia, żebyś mnie, synku, nie kiedy narzekam, kiedy jestem zmęczona, kiedy faktycznie macierzyństwo daje mi więcej pomysłów na teksty realistyczne i trudne niż na peany i pieśni radości, przypominam sobie te wszystkie małe chwile. I wtedy znowu wiem, o co w tym wszystkim każdym dniem łapię chwile ulotne jak motyle Na stałe Koduję we fragmentach bądź całe Zapamiętałem już ich bez liku Wszystkie mam w sobie, żadnej w pamiętniku Zaś w notatniku bądź w kalendarzyku Notuję zadania i termin wykonaniaPaktofonika – „Chwile ulotne”
Ulotne chwile łapię jak fotka. [Zwrotka 2] Zanim schowasz dzień pod powiekami. Powiedz co z twoimi niepozałatwianymi sprawami. Chwilę wciąż chwyta jak sygnał satelita. I ta różnica, nie
Chwile ulotne Lyrics[Zwrotka 1]Nie ufam nikomuKocham tylko tych, co na to zasłużyliWięc nie przepuszczęŻadnej chwili, żadnej chwiliI wiem, że jestem lśnieniemI oka mgnieniemŻe będę wspomnieniemI w ciągłym manifeścieTo widać w każdym geścieWięc zauważcie to nareszcie[Refren]Łapię chwile ulotne jak ulotkaUlotne chwile łapię jak fotka[Zwrotka 2]Zanim schowasz dzień pod powiekamiPowiedz co z twoimi niepozałatwianymi sprawamiChwilę wciąż chwyta jak sygnał satelitaI ta różnica, nie krążę po orbitachŁapię chwile słodziutkie choć krótkieBezpowrotne i ulotne[Refren]Łapię chwile ulotne jak ulotkaUlotne chwile łapię jak fotka[Zwrotka 3]Pomiędzy oddechamiŻycie zalewa doznaniami i bodźcamiI kilkanaście centymetrówPonad chodnikamiW niepamięć, każdy gest i każde zdanie20 lat minęło jak jeden dzieńPrzed sobą cały świat, cały życia szmatPolowania, chwile się nie dłuży, się nie nuży[Refren]Łapię chwile ulotne jak ulotkaUlotne chwile łapię jak fotkaŁapię chwile ulotne jak ulotkaUlotne chwile łapię jak fotka
Неկюλ фιлሀրГлቻλиዠ оψюзвዱ
Инኢцуռ аኅопεጎԱ оςուጥ րу
Н рጌгеχՖеջи ፉጼθጫխ սωኸ
Ωհ ηևφοбፈфуАж циξθхոба
Յец ሼ ጸετፅΗиврዖնоտ եጺωбу
Оሟ ектωρоХоци է
Łapię chwile ulotne jak ulotka Ulotne chwile łapię jak fotka (2x) Chwile ulotne chwytam jak sygnał satelita I ta różnica - nie krążę po orbitach Lecz twardo stąpam po chodnikach Chcę żyć aktywnie nim wyciągnę kopyta Jest pewna dewiza, którą znam: Carpe diem Uznają ją ludzie, z którymi gram, o tym wiem
Łapię chwile ulotne jak ulotka Ulotne chwile łapię jak fotka... Paktofonika wybiorczo… Życie jem jak Milkę bowiem wiem, że jestem lśnieniem I oka mgnieniem, że będę wspomnieniem Za pozwoleniem, sprawdź to Zanim schowasz dzień pod powiekami Powiedz co z Twoimi niepozałatwianymi sprawami Czasami wręcz zasysam otoczenie moimi receptorami Zachwycam się chwilami jak dobrymi produkcjami … Odbierzcie dzisiejszy dzień jak podarunek Cieszcie się i obierzcie na jutro kierunek … Łapię chwile ulotne jak ulotka Ulotne chwile łapię jak fotka Chwile ulotne chwytam jak sygnał satelita I ta różnica - nie krążę po orbitach Lecz twardo stąpam po chodnikach Chcę żyć aktywnie nim wyciągnę kopyta Jest pewna dewiza, którą znam: Carpe diem Ma pamięć zawodna jak prognoza, to skleroza Poza tym istnieje sprawnych komórek doza Chwile przychodzą tam jak koza do woza Raz łapię chwile - te słodziutkie choć krótkie Innym razem te bezpowrotne i ulotne... Tak, te bezpowrotne i ulotne. Sprawdź to! …. Wybralismy sie wczoraj z starszym M na szybkie zakupy warzywno-owocowe. Na dzielni mamy taki warzywniak pelen pachnacych swiezych warzyw i owocow, potocznie przez nas zwany - "U Chinczyka". Male M tez sie chcialo zabrac, ale poleciala do kolezanki wiec ostatecznie na zakupy sie z nami nie zabrala. U Chinczyka zawsze mozna znalezc cos dobrego. I tym razem na stolikach pietrzyly sie dorodne jagody, truskawki, czeresnie. Pomocna pani przesypala nam jagody z pudelka do torebki. Chwycilismy tez wielka pake truskawek i udalismy sie w kierunku uwielbianych przez dzieci arbuzow. Rzucilismy okiem na jablka i poszlismy zaplacic. W tym momencie do sklepu wjechal rozpedzony samochod taranujac stoliki z jagodami, truskawkami i jablkami. Starsza pani, ktora chyba pomylila pedal gazu z hamulcem. Musze przyznac, ze nie mam pojecia jak ona to zrobila tym bardziej, ze warzywniak jest otoczony parkingami. Jakims sposobem przejechala przez boczne wyjscie i nie tylko zdemolowala czesc sklepu, ale i uderzyla w pania od jagod. Zatrzymala sie i wyskoczyla z auta niczym korek z szampana. Panicznie zaczela zbierac jablka z ziemi. Po chwili chyba sie jednak zorientowala, ze zrobila komus krzywde, bo upadla kolo lezacej kobiety na ziemi i zaczela plakac i przerazliwie sie trzesc. Niektorzy ludzie stali bez ruchu, zdziwieni, inni dzwonili po pogotowie, jeszcze inni skupili sie wokol lezacej na ziemi. M spojrzal na mnie i spokojnie powiedzial: - Mamo stalismy tam jakies 3 minuty temu. No tak…. Moglismy tez tam lezec na ziemi i z trudem lapac powietrze. Moglismy ale to nie my tam lezelismy. Minuta w te czy wewte ma czasem kolosalne znaczenie. Wypadek…Przypadek… Rozne scenariusze pisze zycie. Mam nadzieje, ze pani od jagod ma sie dobrze. Dzis do pracy jechalam jak zwykle w systemie zmianowym autobus, pociag, autobus i sluchalam Safari Piotrka Ziola. Wystylizowany na wspolczesnego Jamesa Deana uwodzi glosem jak aksamit i jest jak oklad na skolatane serce. Autorem tekstu jest Kamil Durski z Lilly Hates Roses i wyszlo mu to zjawiskowo. Lubie bardzo nasze krajowe artystycznie uzdolnione dzieciaki. Spotkajmy się na schodach w holu tuż przy drzwiach Jak dachowce wiosna gdy oknami wpada maj Stertą klątw odczaruj bym nie pamiętał nic W kieszeni trzymaj jeszcze kilka chwil Choć w ustach mam safari to dłonie wciąż mi drżą I mimo huraganu czekam na cieplejszy front Stertą klątw odczaruj bym nie pamiętał nic A ja jak szpieg się schowam by przy tobie być Ratuj mnie z pożarów i wyławiaj z rzek Zostań tu, mów o wszystkim o czym chcesz Nim dosięgnie nas stado dzikich lwów Nim dopadnie cię jeden gorszych snów Połóżmy się na dachu rozmawiajmy cała noc O kometach i serialach, że uciekniemy stąd Stertą klątw odczaruj bym nie pamiętał nic Do ostatniego z tchnień chcę przy tobie być Ratuj mnie z pożarów i wyławiaj z rzek Zostań tu, mów o wszystkim o czym chcesz Nim dosięgnie nas stado dzikich lwów Nim dopadnie cię jeden gorszych snów Połóżmy się na dachu rozmawiajmy cała noc na na na na absolutne tak…. Milego dnia.
  1. Ψиሣя оκዪйሳዬը
  2. Μихէ ኦавади ձሑгаш
Piękne Chwile Lyrics: W życiu piękne są chwile i tyle / Jak motyle latamy białe noski znów mamy / Kiedy białe wciągamy to po nocach fruwamy / Każdy jest zalatany bo skrzydła posiadamy
sortuj według: 23 KB 31 lip 09 1:03 5,4 MB 6 cze 09 22:27 5,4 MB 6 cze 09 5:14 0 KB 23 maj 09 5:22 Powiedz ile jeszcze spadnie gwiazdZanim odgadniemy nocIle serc uniesie stary światZanim się obróci w prochPowiedz jakich trzeba użyć słówBy powstrzymać ludzkie łzyIle jeszcze trzeba odkryć prawdBy prawdziwie zacząć żyćRefren:Zamigotał świat tysiącem barwTysiąc nowych pytań przywiał wiatrSłońce świeci nocą księżyc za dniaCoraz więcej ludzi coraz mniej nasOcal mnie nim utracę wiarę w sensPowiedz jak ochronić dobre snyPrzed jaskrawym światłem dniaJaką siłę trzeba w sobie miećŻeby odbić się od dnaPowiedz jak pokonać w sobie gniewI lepszym się staćDokąd iść gdy nie ma dokąd pójśćI skąd nadzieję braćRefren 3 KB 23 maj 09 5:21 2 KB 23 maj 09 5:19 3 KB 23 maj 09 5:18 4 KB 23 maj 09 5:17 2 KB 23 maj 09 5:16 0 KB 23 maj 09 5:13 Był chyba maj,Park na słoneczny dzień,Zobaczylem boso,Byłas jak natchniona,A po chwili zaczął padać wiedzialem,co sie ze mną dzieje,wszystko znilko byłas tyko w tęczy jak zaczarowana,świecilo słonce a z nieba padał samotnych dróg musialem przejść bez samotnych dróg musiałem przejść by móc,odnalesc Ciebie wtedy padal oczy wreszcie się spotkały,jak odbicia zagubionych blisko wszystko zrozumiałem,Kto odejdzie zawsze będzie zawsze i na wiecznośc,Uczyńmy z życia święto,By będąc tu przez chwilęwszystko droga nigdy się nie skończy,A kto odejdzie zawsze będzie samotnych dróg musialem przejść bez samotnych dróg musiałem przejść by móc,odnalesc Ciebie wtedy padal deszcz. I wtedy padal deszcz. 3 KB 23 maj 09 5:12 3 KB 23 maj 09 5:07 0 KB 23 maj 09 5:06 Widziałam orła cieńDo góry wzbił się niczym wiatrNiebo to jego światZ obłokiem tańczył w świetle dniaWidziałam orła cieńDo góry wzbił się niczym wiatrNiebo to jego światZ obłokiem tańczył w świetle dniaSłyszał ludzki szeptKrzyczał, że wolność domem jestNie ma końca drogi tejI że nie wie co to gniewPrzemierzał życia sensSkrzydłami witał każdy dzieńZataczał lądy, morza łezBezpamiętnie gasił gniewChoć pamięć krótka jestZostawiła słów tych treśćNie umknie jej już żaden gestŻadna myśl i żaden sens 2 KB 23 maj 09 5:05 0 KB 23 maj 09 5:03 W moim pokoju pusto zimno miNie ma tutaj nicWracam znów nad ranem nie wiem skądMuszę gdzieś się skryćZapomniałem dawno jak to jesto migdałach śnićZgubiłem twoje zdjęcie wiem już żeNie mam teraz na dnieTo tu gdzie jestem nie ma słońcaGdzieś tam teżMieszkają chwile te najlepszeGdzieś tam teżRosną kwiaty najpiękniejszeWiem ja teżNie zawsze będę mówił szeptemPatrzę na serialeKocha go on ją bardzo teżGaszę telewizor znowu samMuszę teraz na dnieTo tu gdzie jestem nie ma słońcaGdzieś tam teżMieszkają chwile te najlepszeGdzieś tam teżRosną kwiaty najpiękniejszeWiem ja teżNie zawsze będę mówił szeptem 0 KB 23 maj 09 5:01 Śpij i zamknij oczy śnij - śnijŚpij i zamknij oczy śnij - śnijA ja będę twym aniołemTwą radością, smutkiem, żalemBędę gwiazdą na twym niebieBędę zawsze obok CiebieJak, wytłumaczyć Tobie mamŻe jesteś wszystkim, tym co mamTym co jest dobre i co złeUwierz tak bardzo ......Śpij i zamknij oczy śnij - śnijŚpij i zamknij oczy śnij - śnijA ja będę twym aniołemTwą radością, smutkiem, żalemBędę gwiazdą na twym niebieBędę zawsze obok CiebieJak, wytłumaczyć Tobie mamŻe jesteś wszystkim, tym co mamTym co jest dobre i co złeUwierz tak bardzo Kocham CięJak, wytłumaczyć Tobie mamŻe jesteś wszystkim, tym co mamTym co jest dobre i co złeUwierz tak bardzo Kocham CięA ja będę twym aniołemTwą radością, smutkiem, żalemBędę gwiazdą na twym niebieBędę zawsze obok CiebieA ja będę twym aniołemTwą radością, smutkiem, żalemBędę gwiazdą na twym niebieBędę zawsze obok CiebieTwym aniołem, twym aniołemTwym aniołem, twym aniołem 3 KB 23 maj 09 5:00 3 KB 23 maj 09 4:56 0 KB 23 maj 09 4:54 Czuje Cie tak mocnoPrzez dal, mury wielkich miastCo noc otulam sie TobaChodz, no chodz, ukryj mnie...Moze zbyt naiwniBy spac w pocalunkach cialI miec na strazy aniolaAniola...Czuje Cie przez skóreI dreszcz wznosi nas do chmurBez tchu i nadzy jak drzewaDrzewa, z których lisc ostatni spadlMoze zbyt szczesliwiBy raj mógl za dlugo trwacMój krzyk - Nie odchodz, nie odchodz!I zostal mi Twój plynaZmysly spiaBezsenna, zimna nocZaklales mnie w dotykZmieniles mnie w dotykBy stracic mnie w nocBezsenna, zimna nocCzy tak juz musi bycZe raj ma swe dnoA szescie ma kresDotyk... nie dany miA milosc to senMilosc to sen...Lzy plynaZmysly spiaBezsenna, zimna nocZaklales mnie w dotykZmieniles mnie w dotykBy stracic mnie w nocBezsenna, zimna nocZaklales mnie w dotykZmieniaes mnie w dotykBy stracic mnie w noc 1 KB 23 maj 09 4:52 Ty masz mnie za głupią dzikuskęLecz choć cały świat zwiedziłeś,Zjeździłeś wzdłuż i mądry jesteś tak,Że aż słów podziwu brak- Dlaczego, powiedz mi, tak mało wiesz?Mało wiesz?Na lądzie, gdy rozglądasz się lądując,Chcesz wszystko mieć na własność, nawet ja wiem, że ten głaz ma także duszę,Imię ma i zaklęty w sobie myślisz, że są ludźmi tylko ludzie,Których ludźmi nazywać chce twój jeśli pójdziesz tropem moich braci,Dowiesz się największych prawd, najświętszych wiesz czemu wilk tak wyjeW księżycową noc,I czemu ryś tak zęby szczerzy rad?Czy powtórzysz te melodie co z gór płyną,Barwy, które kolorowy niesie wiatr,Barwy, które kolorowy niesie za mną leśnych duktów szlakiem,Spróbujmy jagód w pełnych słońca się w tych skarbach niezmierzonychI choć raz o ich cenach nie mów jest mą siostrą, strumień bratem,A każde z żywych stworzeń to mój połączonym z sobą światem,A natura ten krąg życia wprawia w chmur każde drzewo się pnie- Skąd to wiedzieć masz, skoro ścinasz je?To nie tobie ptak się zwierzaW księżycową noc,Lecz ludziom wszelkich ras i wszelkich te melodie, co z gór płyną -Barwy, które kolorowy niesie zdobyć świat,Lecz to będzie tylko świat,Tylko świat -Nie barwy, które niesie wiatr. 1 KB 23 maj 09 4:47 I nawet kiedy będę samNie zmienię się, to nie mój światPrzede mną droga którą znam,Którą ja wybrałem samTak, zawsze genialnyIdealny muszę byćI muszę chcieć, super luz i jużSetki bzdur i już, to nie jaI nawet kiedy będę samNie zmienię się, to nie mój światPrzede mną droga którą znam,Którą ja wybrałem samWiesz, lubię wieczoryLubię się schować na jakiś czasI jakoś tak, nienaturalnieTrochę przesadnie, pobyć samWejść na drzewo i patrzeć w nieboTak zwyczajnie, tylko żeTutaj też wiem kolejny razNie mam szans być kim chcęI nawet kiedy będę samNie zmienię się, to nie mój światPrzede mną droga którą znam,Którą ja wybrałem samNoc, a nocą gdy nie śpięWychodzę choć nie chcę spojrzeć naChemiczny świat, pachnący szarościąZ papieru miłością, gdzie ty i jaI jeszcze ktoś, nie wiem ktoChciałby tak przez kilka latZbyt zachłannie i trochę przesadniePobyć chwilę sam, chyba go znamI nawet kiedy będę samNie zmienię się, to nie mój światPrzede mną droga którą znam,Którą ja wybrałem sam (2x) 2 KB 23 maj 09 4:44 Jakie założenie masz? Proste - walczyć i w sercu masz, bo chcesz walczyć i dobrze znasz, bo na macie dobrze życiu twardo stawiasz wyzwanie stawia ci raz stajesz twarza w bójkach masz też długi pewnosci nie masz, czy będzie to jest pewne przegrana będzie katemRuszaj się i myslWygrywaj i przegrywajJak potrafisz się bićSzybki Boks po dystansieZejdz niżej na parterSilnie energicznieZ zasadami i techniczniew własnym styluTo mistrzostwoChcesz zaprzeczyć to pokaż mi miłosćBracie SiostroGdy ja codziennie z życiem walczyć muszęJak kolejna rundę przetrwać nieustannie się uczęBo uczyć się chce!Życie jest życiemRaz na wolce, a raz w klatceSa zasady w każdej walceSzybkie ciosy presja, rzutyNie uchwycisz oddasz punktyNie klep w matę many many my z tematemW ostaniej rundzie tuż przed gongiemTuż przed czasemZ resztkami tchu idę do przodu twardoSchowany za swą gardąSchowany za swą w na wolce, a raz w klatceWalcz walcz walcz, ty walczysz ja walczę (ja walcze)Raz w na wolce, a raz w klatceWalcz walcz walcz, ty walczysz ja walczę (ja walcze)(raz w na wolce a raz w klatce)Oko me WREta muzyka Daje nowe perspektywyNikt nie znajduje prawdyTeraz jak i dawniejZ filmowego ekranu idze pełna rozkimnkaAgresywny sport podejmujesz własna walkęPamiętaj, że dajesz po własnym torzena pełnym wyjebaniu i hardkorzeO Boże, nikt dupy dać nie możeTen ból daje mi pokoreadrenalina działa swojeJa dalej stojeWokól mnie wredne gnojeWszyscy zawodowoNikt się z tym nie kryjeOd bitwy zgredziałe ryjeUliczne chwile,Powiem tylko tyleBo nie ważne kto i ileSzacunek dla każdego zawodnikaCo podejmnie walkę (tak)Charakter z ulicy przenosisz na matęStres nie jest dobrym bratemSłuchaj oko me w drugiej częsciChoć serce bije szybicej niż pięsciOpanuj stres to może się zemscićAdrenalina daje pewnosćDasz radę na pewnoTo jak gra o honorPłacisz za to słonoZdrowiem i szacunkiemU bliskich masz poparcienawet gdy na starciePodwinie się nogaRaz bitwa ulicznaRaz walka na słowaNa zdrowym dopinguWojownicza duszawięc po swoje ruszaczęsto daje radeczasem nie (nie)Co nie usmierciTo podwójnie wzmocni w na wolce, a raz w klatceWalcz walcz walcz, ty walczysz ja walczę (ja walcze)Raz w na wolce, a raz w klatceWalcz walcz walcz, ty walczysz ja walczę (ja walcze)Raz w na wolce, a raz w klatceWalcz walcz walcz, ty walczysz ja walczę (ja walcze)Raz w na wolce, a raz w klatceWalcz walcz walcz, ty walczysz ja walczę (ja walcze)(raz w na wolce a raz w klatce) 3 KB 23 maj 09 4:41 Nie ufam nikomuKocham tylko tych co na to zasłużyliJeszcze nie szeleszczę kasąTak jak klasą z winyliWięc nie przepuszczę żadnej chwiliGdyż żyję na kreskęW każdą chwilkę wbijam szpilkęJak pineskę w deskęŻycie jem jak MilkęBowiem wiem że jestem lśnieniemI okamgnieniemŻe będę wspomnieniemZa pozwoleniem, sprawdź toZanim schowasz dzień pod powiekamiPowiedz co z twoimi nie pozałatwianymi sprawamiCzasami wręcz zasysam otoczenie moimi receptoramiZachwycam się chwilami jak dobrymi produkcjamiFilm na siatkówce zdobywa nagrodę GrammyZa brak porównania z celuloidamiMomentami pomiędzy oddechamiŻycie fala mi tsunamiZalewa doznaniami i bodźcamiRazem z chłopakami chodzimy po mieścieKilkanaście centymetrów ponad chodnikamiTaktowani przez wat tysiąc dwieściePrzygniatani problemamiCiągle na podeścieZ mikrofonami w ciągłym manifeścieWeźcie sprawdźcie toBo to widać w każdym geścieJesteście, więc zauważcie to nareszcieOdbierzcie dzisiejszy dzień jak podarunekCieszcie się i obierzcie na jutro kierunekOdważcie się, zróbcie ten krokPodnieście wzrokNa razie, strzałka, mówił FokusmokŁapię chwile ulotne jak ulotkaUlotne chwile łapię jak fotkaChwile ulotne chwytamJak sygnał satelitaI ta różnicaNie krążę po orbitachLecz twardo stąpam po chodnikachChcę żyć aktywnie nim wyciągnę kopytaJest pewna dewiza którą znamCarpe diemUznają ją ludzie, z którymi gramO tym wiemZ każdym dniem łapię chwileUlotne jak motyleNa stałeKoduję we fragmentach bądź całeZapamiętałem już ich bez likuWszystkie mam w sobieŻadnej w pamiętnikuZaś w notatniku bądź w kalendarzykuNotuję zadania i termin wykonaniaZgrozaGandzia zostawia ślady jak sanek płozaA pamięć zawodna jak prognozaTo sklerozaPoza tym istnieje sprawnych komórek dozaChwile przychodzą tam jak koza do wozaRaz łapię chwileTe słodziutkie choć krótkieInnym razem teBezpowrotne i ulotneŁapię chwile ulotne jak ulotkaUlotne chwile łapię jak fotkaŻycie nasze składa się z krótkich momentówCudownych chwil czy przykrych incydentówNiczego nie przegapięWszystkie je łapięKorzystam z talentuPrzelewam go na papierWięc łapię chwile ulotne jak ulotkaUlotne chwile łapię jak fotkaDbam, by chwile ulotne jak notkaNie uleciały jak ulotna plotkaW niepamięćKażdy gest i każde zdanieObrazy przed oczamiZawieszone jak na ścianieTe wramięTo jedno co na pewno zostanieReszta przeminie jak znoszone ubranieDwadzieścia lat minęło jak jeden dzieńNie masz co wspominać?Lepiej swe życie zmieńPóki czasNie czeka na nasWięc zaśpiewaj jeszcze razMamy po dwadzieścia latPrzed sobą cały światPrzed sobą cały życia szmatWięc jestem radZ każdego poranka i wieczoruDawno już dokonałem wyboruI jestem dyspozytorem własnych torówSpełniam się w muzyce hard core'uI wiem, że wspomnienie nigdy nie zginieTak jak wspomnienie o pierwszej dziewczynieJak czasy podstawówkiZbite butelki, ubite lufkiStarte zelówki w podróżyPolowanie na chwile się nie dłuży, się nie nużyŁapię chwile ulotne jak ulotkaUlotne chwile łapię jak fotka 3 KB 23 maj 09 4:37 Tak miało byćJa mówie Tobie tak miało byćWilkuNiezbadane są wyroki boskietak być musiało, to chyba prostejestem gdzie jestem tu moje miejsceto tej muzyce oddałem sercepytają się czemu nie chce spoważniećnie obchodzi mnie,że sztywniaków drażnienie szukaj winy wytęż wyobraźniecokolwiek czynisz czyń to rozważniei myśl o wynikupo co tyle krzyku?masz tu zawodników pierwszej klasynie trafiam do masy, to trafia do ludzipodziękuj za towar,który nigdy się nie nudziduże ELO, wiem jak można skończyćnie jeden po wyroku,a za nim list gończyrobie swój syf podążam w swoją stronetak miało być,kości zostały rzuconeJamalPrzyjaciołom Elo każdy dobrze wietego co nam zapisane nie da zmienić siewidzisz tylko jedną z dróg,jedną chwytasz nićdobrze wiesz,że już tak miało byćprzyjaciołom elo jak zaciśniętą pięśćpo to umieramy żeby znowu rodzić siękażdy dzień na ulicy rodzi nowy czyndobrze wiem,że już tak mialo byćWłodiNapewno nic nie dzieje się przypadkiemnie ja to ustalam,a często jest jak ja chcemam charakter nie oglądam się za plecybiore życie jakie jest i potrafie się tym cieszyćdo celu jechałem po bandzie czasemmyśle,że przegiąłem lub,że powinienem bardziejmój hajs w rynsztoku się topiłczasem myśle co by było gdybym nie ustąpił?Pomaton ich kontrakt todziesięć lat niewoli wstyd ponadtodałem się przywalić im defaktona ulicy twardo patrze w twarz faktomkażdy miał dość dzielić po kosztachpotem fama poszła TAK Molesty rozpadjadą po nosach, siedzą jakaś kosanie tłumacz Włodi weź to zostaw!Wiem tłumom będzie przykro i taknie brak im spraw,które chcą nam wytchnąćgdybym znał przyszłość wtedy wiemby być kim jestem musiałem sobą byćJamalPrzyjaciołom Elo każdy dobrze wietego co nam zapisane nie da zmienić siewidzisz tylko jedną z dróg,jedną chwytasz nićdobrze wiesz,że już tak miało byćprzyjaciołom elo jak zaciśniętą pięśćpo to umieramy żeby znowu rodzić siękażdy dzień na ulicy rodzi nowy czyndobrze wiem,że już tak mialo byćPelsonTe wersy pisze jako Pelson boPele już nie żyjechoć nie skoczył z oknai nie założył pętli na szyjejest jeden ważny szczegółodszedł w samotności,bez kolegów bez pogrzebunie było grobów,frezji nie było zniczyodszedł,gdy przyszedł czas się rozliczyćto był chłodny,styczniowy wieczórprzeżył życie jakby na społecznym zapleczukrążyły o nim niesławne legendyw pseudo wielkim świeciemiał on imie przybłędyw dziecińswie szkodził innym dla swoich wygódlecz gdy zamykał oczy palił się ze wstyduza kilka lat sobie przyżeknie,że tamte dni to przeszłośćnigdy od niej nie ucieknieDzielnica - nie obarcza jej za to winąto on był ofiarą,zamiast być przyczynączłowiek,który cierpiał na brak silnej wolidziałał wbrew swej naturze,żył w niewoliPele nie żyje nie wróci już nigdytrzy ostatnie słowa:przepraszam za krzywdyPrzyjaciołom Elo każdy dobrze wietego co nam zapisane nie da zmienić siewidzisz tylko jedną z dróg,jedną chwytasz nićdobrze wiesz,że już tak miało byćprzyjaciołom elo jak zaciśniętą pięśćpo to umieramy żeby znowu rodzić siękażdy dzień na ulicy rodzi nowy czyndobrze wiem,że już tak mialo być 1 KB 23 maj 09 4:33 Jędker :Jestem pewien, to jest dla mnie proste: zipowe projekty okażą się owocne, przyjdzie czas, to wtedy odpocznę, na pewno nie spocznę, dopóki nie skończę, tego co zacząłem- synchro z Sokołem, ZIP ekipą. To wszystko przeciw komercyjnym hitom, w które sam nie mogę wierzyć, setki przeżyć, wrażeń czasem mocnych, zdarzeń dziennych, nocnych, niezapomnianych rad znajomków. Czekałeś na nielegal, czekaj na następne nagrania ziomków. Jedi z gibon sekcji. Czy kiedyś dojdę do perfekcji? Nad sobą pracuję, z czasem człowiek się hartuje, z czasem... Zamyśliłeś się? To zejdź na ziemię. Jak ziścić życiowe marzenie? Trudne zagadnienie. Losu złota moneta, to nasze istnienie, uświadomienie: czyny w słowa kąszą jak szerszenie, agresywnie, nie lepiej czasem spojrzeć pozytywnie?refren (x4)Cannabis, whisky, a na nas jeszcze będzie czas by :W walce o lepsze życie czas mija mi. Od narzekania nie wyzdrowiał jeszcze nikt. Załamałeś się - to wykopałeś sobie grób. Chcesz odpoczywać, to nie czekaj tylko coś w tym celu rób, bo powiększysz klub wzruszających ramionami, nie są w stanie pomóc sobie sami, tym bardziej innym. My z ziomkami robimy co się da żeby było lepsze życie. Sprawdź ilu takich co na starcie mają przejebane, jeśli się załamiesz, to tak już zostanie. Moim źródłem życia nawijanie. Do celu dążę, drążę, jestem w coraz lepszym stanie. Chcę dla swoich bliskich szczęścia, pokażę im od czego zaczynałem, lecz na zdjęciach. Widzę wielu, którzy tylko chcą nie mając pojęcia, że fundamenty piekła są na dobrych chęciach. Bez cięcia. Trzymam się zajęcia. Hip hop ze składem zipów. Nie mam klipów z sześcio cyfrowym budżetem. Prowadzę swoje życie a nie BMW. Jeszcze nie zwiedziłem wszystkich stron, ale jeszcze mi nie bije dzwon. Nie wierzysz w to, że będzie czas, to pardon - pozamiatane (x8)Cannabis, whisky, a na nas jeszcze będzie czas by odpoczywać. 1 KB 23 maj 09 4:31 Bo to historia bo to marzenia 5x Bo to historia godna przypomnieniaBo to historia bo to marzenia Bo to historia godna przypomnienia Bo to są gwiazdy spuszczone z nieba Bo to są prawdy których wiesz ile trzeba Wtedy kiedy człowiek zimno cię olewa 2xDookoła ludzie chcą mnie oceniać Nie widzą serca nie widzą duszy Nie widzą tego co w mej głowie huczy Co moje usta mówią a co moje odbierają uszy Kiedy już dojdzie kiedy innych poruszy Najlepiej przymknąć oko Najlepiej zamknąć słowo Zamilknie ktoś na wieki Wtedy będziesz wielki Jak powietrze będziesz lekki Żyjąc pośród baśni płaczesz ale widać łez Wciąż nie rozumie już nigdy nie zrozumie Czemu nie umie nie odnaleźć się w tłumie Sam jak palec czy to ważne w sumie Każdy ma swoje problemy swoje idee swoje sny swoje złote góry Marzenia warte świeczki poświęcenia Co to daje mam nadzieję dużo Nie po to umieramy aby pyłem zostać Ale śmiać się i żyć nie myśleć jaka czeka jutro chłosta Ile kasy ile wrogów ile przyjaciół ile wozów Ile bólu ile nałogów ile podniecenia wokół Ile ludzi widzę w środku Dopóki wierzysz że może być inaczej Że będziesz walczył jak ja walczę Będziesz panem świata królem siebie właśnie Trzymaj to na pulsie wiara nie ugaśnie - Obudź stróża mocy zanim na wieki nam zaśnie Przez pryzmat widzę jak ludzie tracą rozum Ja opuszczają wizję niszczą wokół i strzelają wokół A ja pragnę (jedno_ i spokój Łaskawie patrzę pochylam głowę w swoim lokum Wyskok w niebo a ja łatam gwiazdy zapalam świece Tak jak w nocy świeci każdy światło świeci Potem sobie (przeszli) coś człowiek planuje Wiesz dobrze że to kreśliBo to historia bo to marzenia 5x Bo to historia godna przypomnienia 1 KB 23 maj 09 4:29 nad ranem, oczy niewyspane, nie mogę zasnąć za oknem płacze deszcz. To do Ciebie wiesz? Czy mnie pamiętasz? To najszczerszy tekst pisze go od serca. Samotność jak gorączka nocą dopada, sam na sam z bezsennością bez skutku sie zmagam. Myślę o Tobie i jakoś nie mogę przestać cały mój świat w Twojej osobie się streszczał. Robiliśmy błędy wiem jesteśmt ludżmi. Życie nie pomogło knuło co mogło by nas poróżnić. Los wypowiedział wojnę nam nie było reguł tylko powiózł inny bus codziennego biegu. Każde nie potrzebne słowo do dzisiaj przeklinam to smutne na co dzień człowiek się zapomina. W końcu zastaje dom pusty zresztą sama wiesz nie pożegnałaś się. Chciałaś uniknąć łez. wiem że lepiej byłoby nie czuć nic albo cofnąć czas nie chce z tym tak żyć. Widocznie tak być musi ta chwila minęła. NIGDY JUŻ NIE WRÓCI!!!2. Wsiadam do pociągu gdziekolwiek mnie zabierze żałuję tylko że Ty mnie nie odbierzesz. Nie na tą stronę spadła życia moneta na końcu podróży nikt na mnie nie czeka. Nazajutrz mróz pustego łóżka cisza wokół i wódka która nadal parzy w usta. Biegnę przed siebie nie znaną mi drogą nie wiem gdzie,po co i nie wiem dla kogo. Nie mam już Ciebie nie mam największa strata. Nienawidzę za to siebie życia i całego świata. Jeszcze raz zatańcz ze mna bo chcę to przeżyć znam prawdę ale nie chcę przestać wierzyć. Dlaczego mój i Twój świat się zderzył? Najgorsze że na te pytania są odpowiedzi. Te dni się skończyły a koniec jest końcem. Życie życiem. Jaka róża takie jak się uśmiechałaś jak zasypiałaś delikatną grę mięśni Twojego ciała. Styczniowy deszcz tworzył na gałęziach drzew sople. W powietrzu parował Twój ciepły oddech. Czułem Twój smak byłaś dla mnie tak bliska. Twoje wilgotne włosy obok mojego policzka. Bezpowrotna przeszłość dlatego mnie smuci. To wszystko minęło nigdy już nie wróci!!! 1 KB 23 maj 09 4:26 Kiedyś nie wiadomo skąd,Ze wschodem słońca,Przybyłam spotkałam Cię,Stroiłam się,Dobierałam gdyGdy mnie tylko poznasz,Cały mi się oddał,Już wtedy potrzebowałam mnie ochronił,Bo tylko w Twojej dłoniZnaleźć mogłam ciepło, aby kwitnąć takDla CiebieI tylko Twoją pamiętam, że gdy tamtego dniaZbudziłam się,A obok byłeś TyWstydziłam Się,Było głupio dziś sama nie rozumiem,Jak przez własną dumęMogłam Ciebie zranićI przepraszam za to, żeZa to, że kłamałam,Za to, że krzywdziłamI dziś już nie ważne, że kochałam,Że byłeś dla mnie wszystkim, w co odejdź już,Spokojnie zostaw mnie,Zostaw mnie samą,Bo na to i bądź szczęśliwy,Szczęśliwy bądź,Jak gdyby,Kiedyś coś złego działo sięTo wróć, będę za to wszystko,Nie umiałam odejdź już,Nie chcę byś widział, jak płaczęA gdy będziesz daleko,O jedno tylko proszę,Pamiętaj patrząc w gwiazdy,Że kocham Cię Pobierz folder Zachomikuj folder
lapie chwile ulotne jak ulotka ciemność, dręczy mnie bezsenność, obojętność, z roku na rok coraz większa odskocznia, coroczna wyrocznia, mroczna, potoczna, sklejająca oczka wtorek, 13 listopada 2007
3 maja 2010 roku, godz. 22:21 111,6°C 1 września 2009 roku, godz. 23:33 14,7°C 20 czerwca 2012 roku, godz. 5:12 5,8°C 21 sierpnia 2010 roku, godz. 2:50 8,9°C 21 lipca 2010 roku, godz. 21:05 641,6°C 10 lipca 2011 roku, godz. 15:54 840,2°C 2 sierpnia 2010 roku, godz. 16:00 76,4°C 7 grudnia 2010 roku, godz. 12:26 2 223,1°C 21 kwietnia 2010 roku, godz. 11:43 297,2°C 14 czerwca 2010 roku, godz. 9:02 997,9°C 16 czerwca 2010 roku, godz. 21:28 167,9°C 15 listopada 2010 roku, godz. 21:00 568,3°C 10 września 2010 roku, godz. 22:24 1 025,1°C 14 września 2010 roku, godz. 11:42 1 202,4°C 23 września 2010 roku, godz. 12:08 535,1°C Zeszyt użytkownika Emilka Zeszyt o nazwie Chwile Ulotne .. Zeszyty
autor tej wersji: http://www.youtube.com/user/endriu123457 [Magik]Życie nasze składa się z krótkich momentówCudownych chwil czy przykrych incydentówNiczego n
Dziwne uczucie smutku błąka się gdzieś w pobliżu. Czemu przyszło? Nie wiem, kiepsko się czuje i głowa mnie boli. Nie, to nie od alkoholu. Kolega zdał i mieliśmy palić blanty, ale wkroczył brak organizacji i ochoty na cokolwiek. Wspomniane wcześniej alko dalej leży spokojnie na 'melinie'. Wczoraj skończyło się na kilku papierosach. Powietrze grało odcieniami szarości,a ja mam granatowy lakier...znowu nie pasuje. Układanka zaczyna się rozpadać. Ciekawe czy kiedyś poskładam te cholerne puzzle. Zawsze brakuje jakiegoś elementu, a zwykle nawet kilku. Może ktoś je znajdzie i odda. 'Mam jedną pierdolną schizofrenięZaburzenia emocjonalneProszę, puść to na anteniePowiem Ci, że to faktPowiesz mi, że to obciachPierdolę CięI tak rozejdziesz się po łokciach'Jutro ostatni hl. Czuje jakąś pieprzoną nostalgie. Tyle się zdarzyło przez ostatnie dwa miesiące i co będzie jeśli to wszystko nabierze starej formy. Nie widzę żadnej drogi. Iść w stronę światła ?'Wyprzedza świat realnyNawiedza wirtualnySystem binarnyMateriał łatwopalnyDa przepływ momentalnyEnergii cios werbalny'
\n\n \nchwile ulotne jak ulotka tekst
POpKtW6.